Pierwsza praca, którą podejmujemy, bardzo często nie ma nic wspólnego z tym, co chcemy robić w życiu. Wielokrotnie nie ma ona punktów wspólnych z wybranym kierunkiem i naszym wykształceniem. Mogłoby się więc wydawać, że pod względem edukacyjnym czy rozwojowym nic nam ona nie daje. Czy aby na pewno?
Niezależnie od tego, czy podejmujemy pracę za kasą supermarketu, czy jako kelner w restauracji, pierwsza praca – zdecydowanie nie jest marnowaniem czasu, który przecież można by poświęcić na naukę czy nawet odpoczynek i zabawę z przyjaciółmi.
Własne środki a pierwsze zatrudnienie
Pierwsza praca to przede wszystkim pierwsze pieniądze zarobione własnymi siłami, i właśnie dlatego większość młodzieży decyduje się pójść do pracy w weekendy lub w wakacje. Wielu nastolatków wydaje wypłatę na imprezy albo drogie, niepotrzebne ubrania. Po ciężkiej pracy warto kupić sobie nagrodę. Jeśli jednak nie nauczymy się w młodości zarządzać pieniędzmi, to później każde zarobione pieniądze będą nam przeciekać przez palce. Pierwsza praca to idealna okazja, by nauczyć się odpowiedzialności związanej z zarabianiem i wydawaniem pieniędzy, aby w przyszłości łatwiej nam było oszczędzać i dobrze żyć.
Pierwsza praca? Nauka działania w zespole!
Pierwsza praca, w zależności od swojej charakterystyki, może nauczyć nas też wielu innych rzeczy. Prawie każde zajęcie wiąże się z przebywaniem z innymi ludźmi, ze współpracą między członkami zespołu. Już od najmłodszych lat działania w zespole uczymy się w szkolnych grupach. Jednak w pracy nie mógłbyś pozwolić sobie na niewykonanie jakiegoś zadania, licząc jednocześnie na to, że zrobi je za nas ktoś inny. Od sumienności każdego z pracowników zależy powodzenie całego zespołu.
Odpowiedzialność i dorosłe decyzje
Bez względu na to, czy poświęcisz swój wolny czas na zbieranie truskawek, czy na siedzenie za sklepową kasą – nauczysz się odpowiedzialności i przestrzegania zasad. Szef, powierzając pewne zadanie, daje Ci kredyt zaufania, tym większy, im większa odpowiedzialność spoczywa na Twoich barkach. Jeśli zawiedziesz, będziesz musiał ponieść konsekwencje, niezależnie od tego, czy Twoim zadaniem było nakrycie stołów w restauracji, czy dołożenie towaru na półki. Konsekwencje mogą być różne, ale zawsze będą.
Żadna szkoła czy dodatkowe kursy nie nauczą tyle samo, ile doświadczenie prawdziwej szkoły życia w pracy, więc zdecydowanie nie jest to marnowanie czasu. Mam nadzieję, że Was przekonaliśmy. 😉
Autor: Natalia Cwojdzińska